niedziela, 3 maja 2015

Belzebub z Torunia- Palikot o Rydzyku




 Plik:Rydzyk2.jpg
 To jest zły człowiek, czyli – trzymając się języka teologicznego – on jest szatanem. Sieje w sercach ludzi nienawiść. W Radiu Maryja mówi się językiem epitetów, agresji, przemocy, wściekłości. Ukamienowaliby każdego, kto pozwala sobie na ich krytykę.
  • Autor: Janusz Palikot
  • Opis: o ojcu Tadeuszu Rydzyku


Działalność i słowa wygłaszane przez o. Tadeusza Rydzyka odbieram jako judzenie, a w rezultacie rozbijanie Kościoła i narodu.(...) O. Rydzyk często rozmija się z prawdą, a nawet rzuca oszczerstwa i lży.
  • Autor: o. Ludwik Wiśniewski,  Kto niszczy polski Kościół?, „Tygodnik Powszechny”, 3 marca 2013.

Episkopat powinien pozbawić ojca Tadeusza Rydzyka jego funkcji i pozycji.
  • Autor: Stefan Niesiołowski

 Gratuluję wyrwania ponad 15 baniek od Unii Europejskiej! Tej zgniłej, libertyńskiej i zamąconej na masońskich układach. Hura, hura, hura!
  • Opis: fragment listu do Tadeusza Rydzyka Jerzego Owsiaka
 Josef Goebbels w koloratce
  • Autor: rabin Marvin Hier z Centrum im. Wiesenthala
  • Źródło: gazeta.pl

 Ojciec Król, ojciec Rydzyk i całe to środowisko zostało dobrane chyba przez szatana, by zniszczyć wiarę i Polskę!
  • Autor:Lech Wałęsa

 W lutym 2011 za organizowanie nielegalnych zbiórek pieniężnych Tadeusz Rydzyk został ukarany grzywną.
10 lipca 2007 Centrum im. Szymona Wiesenthala zwróciło się do papieża o odwołanie Tadeusza Rydzyka z pełnionych funkcji z, jak podało, powodów jego „antysemickich wypowiedzi”. W liście z dnia 3 grudnia 2011, w związku z obchodami 20. rocznicy istnienia Radia Maryja, papież Benedykt XVI wyraził uznanie dla działalności ewangelizacyjnej ojca Tadeusza Rydzyka i udzielił mu swego błogosławieństwa (w liście nie wspomina się o żadnych antysemickich wypowiedziach na falach Radia Maryja).
31 lipca 2007 Ambasador Izraela w Warszawie Dawid Peleg wezwał Polskę i polski Kościół do potępienia wypowiedzi ojca Tadeusza Rydzyka, które ocenił jako najbardziej antysemickie uwagi od 1968.
W czerwcu 2011 podczas spotkania z posłami w Parlamencie Europejskim Tadeusz Rydzyk określił postępowanie polskich władz ws. jego działalności gospodarczej jako totalitaryzm oraz stwierdził, że tragedią Polski jest to, że od 1939 roku Polską nie rządzą Polacy. Nie chodzi tu o krew ani przynależność. Oni nie kochają po polsku, nie mają serca polskiego. Przeciwko tej wypowiedzi zaprotestowało polskie MSZ, które wystosowało notę dyplomatyczną, składając ją na ręce przedstawiciela Stolicy Apostolskiej, której podlegają katolickie zakony, w tym redemptoryści. Reprezentujący Watykan ks. Federico Lombardii odpowiedział polskiemu MSZ, że jakiekolwiek oświadczenie ks. Tadeusza Rydzyka nie angażuje Stolicy Apostolskiej ani polskiego Kościoła.
Reporterzy „Gazety Wyborczej” przygotowali nieautoryzowaną biografię Tadeusza Rydzyka pt. Imperator (wyd. 2013), zdementowali też doniesienia o luksusowym stylu życia zakonnika. W wywiadzie podkreślali m.in., że nigdy nie miał samochodu marki Maybach, co przypisywały mu plotki.
źródło:  wikipedia



Plik:Godfather.gif
Zaczął wtedy opowiadać jakieś banialuki - wspomina dalej były nauczyciel. - Mówił, że nie może wracać, bo będzie prześladowany. Ciągle do tego wracaliśmy. Żądanie ówczesnego prowincjała było tymczasem jednoznaczne - powrót. W końcu zagroziła mu suspensa. To jest dla księdza prawdziwa tragedia, bo oznacza zakaz pełnienia obowiązków kapłańskich. Rydzyk mimo to nie chciał wrócić, więc prowincjał suspensę przysłał do Niemiec. Trafiła do ojca, który się opiekował w Niemczech polskimi redemptorystami. Prowincjał pozostawił naszemu niemieckiemu przełożonemu decyzję, czy wręczy ją od razu. Gdy ojciec Rydzyk dowiedział się o nałożonej na niego karze, zapewnił władze zakonne, że wróci, ale obecnie jest chory. Było to bardzo prawdopodobne. Był w fatalnym stanie psychicznym. Wyglądał jak wrak człowieka.

- Prowincjałem, który wydał dla ojca Rydzyka suspensę, był ojciec Andrzej Rębacz - wspomina młodszy od Ojca Dyrektora ksiądz ze zgromadzenia redemptorystów. - Powód: wyjechał na pielgrzymkę bez wiedzy przełożonych, a potem zniknął. Ale w prawie kościelnym jest tak, że suspensa działa tylko wtedy, jeżeli dotrze do adresata. A ona wędrowała i wędrowała, nie mogli go znaleźć, więc nie obowiązywała. To pewne, wiem to od samego świętej pamięci ojca Rębacza.

- Ojciec Rydzyk chciał w tamtym czasie całkiem wystąpić z zakonu i przejść jako "zwykły" ksiądz do diecezji Bamberg, a później do monachijskiej - relacjonuje dalej ksiądz Jerzy Galiński. - Obie odmówiły, bo ordynariusze zasięgnęli opinii u władz zakonnych w Polsce, a ta była negatywna. Mieliśmy więc problem - co zrobić z Rydzykiem?

Problem rozwiązuje prowincjał bawarskich redemptorystów, który umieszcza księdza - na próbę i po to, by się uspokoił - u sióstr prowadzących dom dziecka w Oberstaufen. Polski zakonnik ma być dla siostrzyczek kapelanem - odprawia im msze święte. 

 Jest rok 1991. Redemptorysta jedzie do Polski czerwonym audi. W bagażniku ma figurę Matki Boskiej Fatimskiej, a w kieszeni - co wiele razy potem podkreśli - osiemdziesiąt fenigów. To może być prawda.
 - fragment "Imperatora".



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz